wtorek, 12 kwietnia 2016

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk


 Opis:

A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu…
Gosława Brzózka, zwana Gosią, po ukończeniu medyny wybiera się do świętokrzyskiej wsi Bieliny na obowiązkową praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki. Problem polega na tym, że Gosia – kobieta nowoczesna, przyzwyczajona do życia w wielkim mieście – nie cierpi wsi, przyrody i panicznie boi się kleszczy. W dodatku nie wierzy w te wszystkie słowiańskie zabobony. Bogowie nie istnieją, koniec, kropka!
Pobyt w Bielinach wywróci jednak do góry nogami jej dotychczasowe życie. Na Gosię czeka bowiem miłość. Czy jednak Mieszko, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego do tej pory widziała, naprawdę jest tym, za kogo go uważa? I co się stanie, gdy słowiańscy bogowie postanowią sprawić, by w nich uwierzyła?
Słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy, romans, a przede wszystkim – solidna dawka humoru!
(opis: wydawca)


Proszę Państwa! Oto powiew świeżości na naszym rodzimym rynku wydawniczym! Nadchodzi „Szeptucha”, a wraz z nią dawne wierzenia i obrzędy słowiańskie, które zostały już nieco zapomniane… 
Katarzyna Berenika Miszczuk to autorka, która zdążyła już nieco namieszać w świecie literackim. Swoją pierwszą powieść „Wilk”, napisała w wieku piętnastu lat, a wydała ją dwa lata później. Nie boi się eksperymentować z gatunkami, chociaż widać, że fantastyka jest szczególnie bliska jej sercu. Na swoim koncie ma również powieść grozy oraz kryminał. „Szeptuchę” ciężko jest jednoznacznie podciągnąć pod jeden z tych gatunków. Tak naprawdę jest to dowód wyjątkowej wyobraźni Kasi, bo w niezwykły sposób połączyła ze sobą dwa światy – współczesny i ten już nieco zapomniany, gdzie wciąż rządzą słowiańskie bóstwa. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu… Jak wyglądałaby dzisiaj nasza rzeczywistość?! Czy tak, jak ukazała ją autorka ? W powieści wszystko jest niezwykłe. Połączenie nowoczesności, na przykład Internetu, z dawnymi obrzędami i wiarą, robi ogromne wrażenie. Jak tylko zobaczyłam opis książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Brawa dla autorki – to był strzał w dziesiątkę. Ciężko ostatnio stworzyć coś oryginalnego, biorąc pod uwagę ilość tytułów, które pojawiają się na rynku wydawniczym.
Nie jestem specjalistką od dawnych wierzeń słowiańskich, ale widać, że Kasia włożyła dużo pracy przygotowując się do tematu. Po lekturze sama mam ochotę zagłębić się w tę tematykę. Wiemy sporo o kulturze starożytnych Greków, czy Rzymian. Znamy mity germańskie i skandynawskie, nasze – słowiańskie – traktujemy jednak po macoszemu. A przecież możemy w nich znaleźć mnóstwo interesujących postaci, czy wydarzeń. „Szeptucha” dostarcza nam również wielu ciekawych informacji o obrzędach, które bohaterowie wciąż kultywują. Chociaż, podobnie jak w naszym świecie, i tam większą wagę przykłada się do nich na wsiach i w małych miejscowościach, niż w wielkich miastach.
Powieść ta ukazuje świat pełen przeciwieństw. Mamy na przykład Warszawę, z której pochodzi główna bohaterka – Gosia, gdzie życie pędzi do przodu, otacza nas nowa technologia, a ludzie nie zwalniają tempa. Z drugiej jednak strony jest wieś, gdzie Gosia trafia na praktyki do tytułowej szeptuchy. Tam czas się zatrzymał. Chatka w głębi lasu wygląda jak żywcem wyjęta z bajki. Pełno w niej ziół, mikstur, wszystko jest stare i zniszczone. Do tego pod nogami pałęta się złowrogi kot. Tam najbardziej czuć ducha dawnych Słowian...

Całą recenzję znajdziecie tutaj.



Recenzja powstała przy współpracy z:

Ocena:
5+/6

Dane techniczne:
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 3.02.2016
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka

3 komentarze:

  1. Mam mieszane uczucia względem tej autorki - na rynku wydawniczym rzadko się zdarza Polska pisarka, która pisze książki młodzieżowe, a zwłaszcza tak dobre! Bardzo podobała mi się trylogia "Ja, diablica" itd., ale potem zabrałam się za "Drugą szansę" i byłam tak zawiedziona, że postanowiłam na jakiś czas trzymać się z daleka od książek Miszczuk. Bo pomysł był dobry, ale wykonanie... kiepskie. "Szeptucha" jednak bardzi mnie kusi i mam zagwozdkę ;)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  2. 35 yr old Database Administrator II Isa Rixon, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like Where Danger Lives and Flying. Took a trip to Phoenix Islands Protected Area and drives a McLaren F1. zerknij tutaj

    OdpowiedzUsuń