Opis:
KRYMINALNY DEBIUT BESTSELLEROWEJ AUTORKI!
Na odciętej od świata rajskiej wyspie rozpoczyna się krwawa wyliczanka. Wśród jedenastu mieszkańców znajduje się morderca…
Członkowie bogatej i szanowanej rodziny Spyropoulosów są w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Gdy niebo nad Wyspą Ptaków zasnuwają ciemne chmury, a na ziemię spadają pierwsze krople deszczu, rozpoczyna się seria morderstw. Każdy dzień obnaża kolejne rodowe sekrety, dotychczas skrzętnie ukrywane za zasłoną kłamstw i niedopowiedzeń. Spyropoulosowie pokażą swoje prawdziwe twarze.
Czy komuś uda się przeżyć i powstrzymać mordercę?
(źródło: wydawca)
Katarzynę Berenikę Miszczuk pokochałam za diabelską trylogię z Wiktorią Biankowską w roli głównej. Niezwykle zabawne perypetie młodej dziewczyny, która toczy wewnętrzną (i nie tylko) walkę między dobrem i złem, umiliły mi czas podczas kilku wieczorów. Na pewno jeszcze do nich wrócę! Na razie książki zajmują honorowe miejsce na półce. Kiedy na rynku pojawiła się "Druga szansa" nawiązująca tematyką i klimatem do powieści grozy, od razu po nią sięgnęłam. Historia okazała się ciekawa, ale czegoś mi brakowało. Prawdopodobnie, jak na wielbicielkę horrorów przystało, miałam względem niej większe oczekiwania.
"Pustułka" to kryminalny debiut autorki. Nie spodziewałam się takiej nagłej zmiany gatunku, pisarze zazwyczaj trzymają się tego, w czym czują się najlepsi. Tym razem nie znajdziemy żadnego wątku nadprzyrodzonego. Jest za to wyspa, a na niej odcięci od świata ludzie. Wśród nich znajduje się morderca... Kto nim jest? Okazuje się, że każdy z bohaterów ma motyw. Autorka zadbała o to by wszyscy nienawidzili wszystkich i trudno było zgadnąć kto jest prawdziwym czarnym charakterem.
Zacznijmy od schematu powieści. Po przeczytaniu opisu z tyłu książki, na usta cisnęły mi się słowa: Ale to już było! Przypomnijmy sobie choćby jedną z najsłynniejszych książek Agathy Christie "I nie było już nikogo" (znaną również pod tytułem "Dziesięciu Murzynków") czy "Zamieć śnieżna i woń migdałów" Camilli Lackberg. Pojawiło się również kilka filmów, gdzie odcięta od świata grupa ludzi szuka mordercy, który ich po kolei eliminuje . Tutaj wymienić możemy m.in. polską produkcję "Show", serial "Wyspa Harpera" czy serię "Cube" - akcja dzieje się w nieco innej scenerii, jednak bohaterowie również są odcięci od świata i nie mają pojęcia kto jest zamieszany w kolejne morderstwa.
Mimo, że powieść czyta się szybko, czegoś w niej jednak brakuje. Być może chodzi o napięcie, charakterystyczne dla większości kryminałów. Akcja toczy się powoli, nie wiemy kto zginie jako następny, ale możemy się spodziewać, że coś takiego na pewno nastąpi. Bohaterowie są tacy... nijacy. Kasia zrobiła wyraźny podział na tych sympatycznych i tych antypatycznych (których jest zdecydowanie więcej). Ciężko jest się utożsamiać z jakąkolwiek postacią, ponieważ wszyscy zostali scharakteryzowani dosyć pobieżnie. Było to dla mnie sporym zaskoczeniem, ponieważ bohaterowie diabelskiej trylogii byli wspaniale przedstawieni, do dziś wspominam ich z uśmiechem.
Zaskoczyła mnie jeszcze jedna rzecz - udało mi się bezbłędnie obstawić mordercę. Jest to niezwykłe ponieważ kryminały zawsze zaskakują mnie swoim zakończeniem. Zwykle obstawiam kilku potencjalnych kandydatów, a i tak okazuje się, że byłam w błędzie. Być może powinnam się cieszyć, że tym razem rozwiązałam zagadkę z szybkością godną samego Sherlocka Holmesa! Ciekawa jestem, czy ktoś jest już po lekturze i jakie były Wasze odczucia związane z zakończeniem całej historii.
Ostatnio czytam dużo kryminałów, dlatego coraz więcej wymagam od reprezentantów tego gatunku. "Pustułka" to pierwszy krok autorki w stronę tej tematyki, dlatego moja ocena nie będzie zbyt surowa. Poza tym uwielbiam ją i nie mogę być do końca obiektywna. Jestem za to bardzo ciekawa w którą stronę pójdzie Kasia przy kolejnej powieści. Co by to nie było, na pewno wpadnie w moje ręce. A ja po raz kolejny ucieszyłam się, że mamy tylu młodych, zdolnych pisarzy w kraju.
Ocena:
4+/6
Dane techniczne:
Seria wydawnicza: Mroczna seria
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 3 czerwca 2015
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka
Zacznijmy od schematu powieści. Po przeczytaniu opisu z tyłu książki, na usta cisnęły mi się słowa: Ale to już było! Przypomnijmy sobie choćby jedną z najsłynniejszych książek Agathy Christie "I nie było już nikogo" (znaną również pod tytułem "Dziesięciu Murzynków") czy "Zamieć śnieżna i woń migdałów" Camilli Lackberg. Pojawiło się również kilka filmów, gdzie odcięta od świata grupa ludzi szuka mordercy, który ich po kolei eliminuje . Tutaj wymienić możemy m.in. polską produkcję "Show", serial "Wyspa Harpera" czy serię "Cube" - akcja dzieje się w nieco innej scenerii, jednak bohaterowie również są odcięci od świata i nie mają pojęcia kto jest zamieszany w kolejne morderstwa.
Mimo, że powieść czyta się szybko, czegoś w niej jednak brakuje. Być może chodzi o napięcie, charakterystyczne dla większości kryminałów. Akcja toczy się powoli, nie wiemy kto zginie jako następny, ale możemy się spodziewać, że coś takiego na pewno nastąpi. Bohaterowie są tacy... nijacy. Kasia zrobiła wyraźny podział na tych sympatycznych i tych antypatycznych (których jest zdecydowanie więcej). Ciężko jest się utożsamiać z jakąkolwiek postacią, ponieważ wszyscy zostali scharakteryzowani dosyć pobieżnie. Było to dla mnie sporym zaskoczeniem, ponieważ bohaterowie diabelskiej trylogii byli wspaniale przedstawieni, do dziś wspominam ich z uśmiechem.
Zaskoczyła mnie jeszcze jedna rzecz - udało mi się bezbłędnie obstawić mordercę. Jest to niezwykłe ponieważ kryminały zawsze zaskakują mnie swoim zakończeniem. Zwykle obstawiam kilku potencjalnych kandydatów, a i tak okazuje się, że byłam w błędzie. Być może powinnam się cieszyć, że tym razem rozwiązałam zagadkę z szybkością godną samego Sherlocka Holmesa! Ciekawa jestem, czy ktoś jest już po lekturze i jakie były Wasze odczucia związane z zakończeniem całej historii.
Ostatnio czytam dużo kryminałów, dlatego coraz więcej wymagam od reprezentantów tego gatunku. "Pustułka" to pierwszy krok autorki w stronę tej tematyki, dlatego moja ocena nie będzie zbyt surowa. Poza tym uwielbiam ją i nie mogę być do końca obiektywna. Jestem za to bardzo ciekawa w którą stronę pójdzie Kasia przy kolejnej powieści. Co by to nie było, na pewno wpadnie w moje ręce. A ja po raz kolejny ucieszyłam się, że mamy tylu młodych, zdolnych pisarzy w kraju.
Ocena:
4+/6
Dane techniczne:
Seria wydawnicza: Mroczna seria
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 3 czerwca 2015
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz